- Milan na długo zapamięta mecz z Salernitaną
- Fatalny błąd popełnił Maignan
- Kontuzji doznał Tomori
Błąd Maignana, kontuzja Tomoriego. Fatalny wieczór Milanu w Salerno
Milan znakomicie rozpoczął mecz 17. kolejki Serie A z Salernitaną. Rossoneri już w 17. minucie objęli prowadzenie po trafieniu Fikayo Tomoriego. Jednak radość Rossonerich nie trwała długo. Jeszcze przed przerwą do wyrównania doprowadził Fazio, który wykorzystał dokładne dośrodkowanie Candrevy.
Po zmianie stron Candreva stał się bohaterem Salernitany tym razem samemu wpisując się na listę strzelców. Trzeba jednak przyznać, że Włoch miał sporo szczęścia, ponieważ przy jego strzale fatalnie zachował się Mike Maignan.
Drugi gol dla Salernitany poprzedziła kolejna kontuzja w drużynie Stefano Piolego. Najprawdopodobniej urazu mięśniowego doznał Fikayo Tomori, który musiał opuścić plac gry. To szósty kontuzjowany środkowy obrońca w zespole Milanu. Zdolny do gry pozostał tylko Simić, piłkarz z rocznika 2005.
Zobacz również: Legia odrzuciła wielką ofertę za Kapuadiego
Komentarze