- Maciej Skorża po 2023 roku rozstaje się z Urawą Red Diamonds
- Były trener Lecha Poznań wypowiedział się na temat ewentualnej pracy w reprezentacji Polski
- Przyznał, że niekoniecznie pasuje do roli selekcjonera
Skorża nie byłby dobrym selekcjonerem?
Wraz z końcem roku Maciej Skorża rozstanie się z japońską Urawą Red Diamonds. Klub był zadowolony z tej współpracy i chciał ją kontynuować, natomiast to trener sprzeciwił się przedłużeniu kontraktu. Powodem jest konieczność bycia bliżej rodziny. Jego ostatnim akcentem z japońskim zespołem był występ przeciwko Manchesterowi City na Klubowych Mistrzostwach Świata.
Nazwisko Skorży łączone jest nieustannie z pracą w reprezentacji Polski. Dla wielu kibiców oraz ekspertów to wymarzony kandydat z kraju, zdecydowanie lepszy od Michała Probierza czy Marka Papszuna. Sam Skorża nie ma pewności, czy nadawałby się do roli selekcjonera, choć przyznaje, że praca z kadrą jest marzeniem dla każdego szkoleniowca.
– Myślę, że bycie trenerem reprezentacji narodowej to coś, o czym marzy każdy szkoleniowiec. Tym bardziej, jeśli chodzi o kadrę twojego kraju. Jest to trudne zadanie, ponieważ reprezentacja ma krótki okres aktywności i czasu na treningi. Kiedy o tym myślę, mam wątpliwości, czy nadaję się na trenera reprezentacji. Jestem typem osoby, która lubi codziennie pracować z zawodnikami – wyjaśnił Skorża.
Zobacz również: Zieliński zamieni Neapol na Mediolan? Prezydent Napoli: mówił, że chce tu zostać na całe życie
Komentarze