- Jakub Kwiatkowski został zwolniony z funkcji rzecznika reprezentacji Polski
- Tę funkcję pełnił przez 11 lat
- Decyzja PZPN zszokowała środowisko piłkarskie
- Kwiatkowski rozmowie z Przeglądem Sportowym odpowiedział Cezaremu Kuleszy
Jakub Kwiatkowski odpowiada Cezaremu Kuleszy
Na początku grudnia 2023 roku PZPN poinformował, że po jedenastu latach rozstaje się z Jakubem Kwiatkowskim. Decyzja związku spotkała się z negatywną reakcją środowiska piłkarskiego. Wiele do życzenia pozostawiała także oschłe pożegnanie, federacji nie stać było na podziękowania. Wkrótce po oficjalnym komunikacie wieloletni rzecznik reprezentacji Polski otrzymał gigantyczne wsparcie w mediach społecznościowych.
W jednym z niedawnych wywiadów Cezary Kulesza, prezes PZPN, wyznał, że dla Jakuba Kwiatkowskiego szykowano uroczyste pożegnanie, ale ostatecznie nie doszło do wydarzenia ze względu na nagonkę mediów.
Jakub Kwiatkowski w rozmowie z Przeglądem Sportowym dosadnie odpowiedział prezesowi na te słowa, wbijając kolejną szpilkę.
– Wygląda, że naprawdę szykowali mi wielką niespodziankę i trzymali ją w olbrzymiej tajemnicy, bo podczas pożegnania nie zauważyłem choćby ułamka chęci powiedzenia zwykłego “dziękuję”. Słowa są tanie, teraz mówić można wszystko. Ja też mogę powiedzieć, że w przyszłym sezonie planuję grać w Realu Madryt. A jak się to ma do rzeczywistości, to wszyscy wiemy – powiedział Kwiatkowski.
W trakcie wywiadu były rzecznik reprezentacji Polski przyznał również, że był zaskoczony taką reakcją dziennikarzy i kibiców. Określił to idealnym podsumowaniem jego pracy.
– Na koniec mogę powiedzieć jedno: “Tak, kochałem reprezentację Polski”. A rozstanie z kimś, kogo się kocha, zawsze jest trudne – spuentował rozmowę.
Czytaj dalej: Zdobywca Nagrody Puskasa dla Faktu: Nie wyczułem alkoholu od prezesa
Czy PZPN podjął dobrą decyzję, zwalniając Kwiatkowskiego?
- Tak
- Nie
Komentarze