- Atletico nie zdołało sięgnąć po trzy punkty w starciu z Getafe, chociaż miało dwie bramki przewagi
- Mecz 18. kolejki La Liga zakończył się remisem – goście wyrównali w doliczonym czasie gry
- Po meczu Diego Simeone wskazywał na zmęczenie swoich podopiecznych
La Liga. Simeone rozczarowany wynikiem i poziomem sędziowania
Atletico przystępowało do pojedynku z Getafe po przegranej 0:2 w Bilbao. Z kolei Azulones w poprzedniej serii gier rozbili Sevillę. Gospodarze już od 38. minuty musieli radzić sobie w dziesiątkę, ponieważ drugą żółtą kartkę obejrzał Stefan Savić. Jednak to wcale ich nie podłamało, ponieważ sześć minut później otworzyli wynik spotkania – na listę strzelców wpisał się Antoine Griezmann.
Chwilę po zmianie stron wyrównał Borya Mayoral. Rojiblancos skutecznie zareagowali i zdobyli dwie bramki. Podopieczni Diego Simeone prowadzili aż do 87. minuty. Ostatecznie goście po emocjonującej końcówce doprowadzili do remisu 3:3. Kolejna strata punktów wyraźnie zasmuciła argentyńskiego szkoleniowca:
– W końcówce skutecznie nas zaatakowali, wprowadzili wielu piłkarzy w nasze pole karne, posyłali wiele dośrodkowań. Przypomina mi to mecz z Getafe dwa lata temu, kiedy przegrywali jednym golem, ale odwróciliśmy losy spotkania dzięki dwóm bramkom Luisa Suáreza. Martwię się o moich piłkarzy, po tak wielkim wysiłku nie będzie łatwo dojść do siebie do soboty, mimo że mamy o jeden dzień więcej przerwy niż ostatnio.
Trener Atleti został także zapytany o to, jak ocenia poziom sędziowania. Spotkanie prowadził José Luis Munuera Montero:
– Nie ma sensu wypowiadać się na temat czegoś, czego nie można zmienić.
Atleticopo 17 kolejkach La Liga ma na koncie 35 punktów i zajmuje 3. miejsce. Takim samym dorobkiem może pochwalić się Barcelona, ale Blaugrana strzeliła o cztery gole mniej niż madrytczycy.
Komentarze