- Niedzielna Bitwa o Anglię nie znalazła rozstrzygnięcia. Zakończyła się bezbramkowym remisem
- Virgil van Dijk uważa, że tylko jego Liverpool dążył tego dnia do odniesienia zwycięstwa
- Roy Keane odpowiedział defensorowi, nie omieszkując wspomnieć, że The Reds wygrali zaledwie jedno mistrzostwo przez trzy dekady
“Graliśmy z Liverpoolem wielokrotnie, gdy mieli problemy”
W niedzielę odbył się jeden z najważniejszych meczów, do jakich może dojść w Premier League. Liverpool podejmował na swoim stadionie Manchester United w ramach bitwy o Anglię. Rzecz jasna, The Reds byli wielkimi faworytami starcia z pogrążonymi w kryzysie Czerwonymi Diabłami. Ostatecznie, jednak, padł tam bezbramkowy remis. Statystyki pokazują jednak dobitnie, że to gospodarze stworzyli sobie więcej szans i mocniej starali się o zgarnięcie kompletu punktów. W takim tonie wypowiedział się też Virgil van Dijk, krytykując przeciwników. To rozwścieczyło legendę Manchesteru United.
– Sporo arogancji wylewa się z Virgila van Dijka poprzez okazanie United braku respektu. Może właśnie ta odrobina arogancji przyniosła skutek odwrotny do zamierzonego. Powiedział, że na mecz dotarła tylko jedna drużyna, ale United się z tym nie zgadza. To przejaw arogancji. Wciąż musisz wyjść na boisko i wygrać. To robią wielkie zespoły. Liverpool wygrał ligę raz w ciągu ostatnich trzydziestu lat. Graliśmy z nimi wiele razy, gdy mieli swoje problemy. Musisz znajdować różne sposoby na wygranie spotkania – mówił po ostatnim gwizdku Roy Keane.
Po utracie punktów i zwycięstwie Arsenalu, The Reds spadli na drugie miejsce w tabeli. Tracą do Kanonierów jedno “oczko”.
Czytaj więcej: Fatalne wieści ws. Alaby potwierdzone. Podzielił los dwóch innych gwiazd Realu.
Komentarze