- Real Madryt w niedzielę pokonał Villarreal (4:1)
- Królewscy okupili ten triumf kontuzją Davida Alaby. Austriak zerwał więzadło krzyżowe przednie i nie wróci już do gry w tym sezonie
- Wcześniej z tego samego powodu wypadli Thibaut Courtois i Eder Militao
Alaba zerwał więzadło. To koniec sezonu dla Austriaka
Real Madryt ma ogromnego pecha, jeśli chodzi o poważne kontuzje gwiazd w tym sezonie. Już na samym jego starcie Carlo Ancelotti musiał radzić sobie bez Thibaut Courtois oraz Edera Militao. Obaj liderzy doznali tego samego urazu – zerwali więzadło krzyżowe przednie w kolanie. W miejsce Belga Królewscy wypożyczyli Kepę, zaś Brazylijczyka zastąpiono kolektywnie. Rzecz jasna, po drodze pojawiały się kolejne, mniej lub bardziej poważne kontuzje. To, co wydarzyło się jednak w niedzielnym starciu z Villarrealem, okazało się potężnym ciosem dla trenera, kolegów z drużyny oraz kibiców. Już w pierwszej połowie David Alaba musiał opuścić boisko i sytuacja wyglądała bardzo źle. Po zakończeniu spotkania głos zabrał sam Ancelotti.
– Alaba zerwał więzadło krzyżowe przednie w kolanie. To bardzo smutna wiadomość. Po raz pierwszy w historii zdarzyło mi się, żeby trzej gracze naraz zerwali więzadła… Niewiarygodne – wyznał Włoch. Piłkarz w najbliższych dniach przejdzie operację. Następnie trener wypowiedział się na temat ewentualnego zastępstwa dla austriackiego defensora. – Aurelien Tchouameni może grać na środku obrony. To nasz plan awaryjny. W następnych dniach zobaczymy, czy możemy sprowadzić kogoś w styczniu – dodał. Wcześniej zdecydowanie twierdził, że jego zespół nie potrzebuje wzmocnień. Obecne pozostał jednak z zaledwie dwójką zdrowych stoperów: Antonio Ruedigerem i Nacho Fernandezem.
Alaba rozegrał w tym sezonie 17 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich dwie asysty.
Zobacz też: Real Madryt określił cele. Zaskakujące słowa ws. Kyliana Mbappe.
Komentarze