- Paulo Sousa opuścił reprezentację Polski w grudniu 2021 roku
- Portugalczyk podjął wówczas niespodziewaną dla wielu decyzję
- Po dłuższym czasie na jaw wychodzą szokujące kulisy
Paulo Sousa odszedł z reprezentacji Polski przez smród alkoholu? Szokujące doniesienia
Paulo Sousa nie jest ulubieńcem polskich kibiców. Portugalczyk w grudniu 2021 roku niespodziewanie porzucił reprezentację Polski, aby objąć brazylijskie Flamengo. Były selekcjoner zrobił to w kuriozalnym momencie, bo tuż po eliminacjach i na kilka miesięcy przed barażami o awans na mistrzostwa świata w Katarze.
Jak się okazuje, Sousa mógł mieć do tego jasne powody. Rafał Stec z Gazety Wyborczej podzielił się szokującymi informacjami, które rzekomo miały wpływ na radykalną decyzję Portugalczyka. Artykuł mocno uderza w prezesa PZPN, Cezarego Kuleszę.
– A co, jeśli trener Paulo Sousa uciekł z Polski m.in. dlatego, że nie mógł znieść alkoholowego smrodu podczas zgrupowań reprezentacji? Taką hipotezę stawia jeden z moich trzech świetnie zorientowanych w realiach polskiego futbolu rozmówców, którzy chcą pozostać anonimowi – czytamy w artykule Rafała Steca.
– Portugalczyk nieprzypadkowo odszedł po listopadowym zgrupowaniu. Był umówiony z prezesem nazajutrz po kończącym mundialowe eliminacje meczu z Węgrami. […] Niestety, panowie się nie spotkali, bo Kulesza zaczął pić już w trakcie wieczoru meczowego, a w nocy wsiadł w prowadzone przez związkowego kierowcę volvo i przeniósł imprezę do Białegostoku. Przedłużyła się, więc rzekomy dywanik został zwinięty – pisze w dalszej części.
– Paulo się ostatecznie załamał, pojechał na Okęcie i odleciał. I wrócił do Polski jeszcze tylko raz – przekazał kolejny informator, były działacz PZPN.
– Sousę trafiał szlag, bo on ma sztywne zasady, nie życzy sobie chlania obok drużyny, nie chce czuć przetrawionego czy dopiero trawionego alkoholu. Widać było, że czuje się w nowej rzeczywistości coraz gorzej, że takiej patologii absolutnie nie toleruje – skwitował trzeci z informatorów Rafała Steca.
Czytaj dalej: PZPN będzie uważać na media. “Szczególna ostrożność”
Czy w takiej sytuacji odejście Paulo Sousy jest bardziej zrozumiałe?
- Tak
- Nie
- Trudno powiedzieć
Komentarze