- W ostatnim czasie w gabinetach Górnika Zabrze nie dzieje się zbyt dobrze
- Z klubem pożegnał się m.in. Łukasz Milik oraz prezes Adam Matysek
- Teraz głos ws. sytuacji Górnika zabrał Lukas Podolski
“Nie ma planu i DNA”
Górnik Zabrze w tym sezonie pod wodzą Jana Urbana prezentuje się przynajmniej przyzwoicie, a być może nawet dobrze, patrząc na kadrę zespołu. Jednym słowem pod względem czysto sportowym w Zabrzu problemów nie ma. Inaczej jest w kwestii zarządzania. Tam pojawiają się informacje o problemach finansowych, a ostatnio z klubem pożegnał się dyrektor sportowy oraz prezes, który zrezygnował ze względu na tarcia z przedstawicielami miasta w zarządzie spółki. Teraz głos ws. sytuacji w klubie zabrał Lukas Podolski.
– Nie da się pracować, kiedy w klubie nie ma prezesa ani dyrektora sportowego. Nie można porządnie z nikim porozmawiać. Taki klub jak Górnik nie powinien tak wyglądać i funkcjonować. Klubem rządzi miasto, prezes chyba nie ma wiele do gadania – powiedział gracz Górnika w rozmowie z Przeglądem Sportowym w programie “Misja Futbol”.
– Byłem w wielkich klubach. Tam też czasami był spory bałagan, ale był plan działania. W Górniku wszystko jest robione na wariata, nie ma planu ani DNA. Nie ma takiej osoby, która usiadłaby i określiła, w którą stronę ma iść klub. Brakuje osób, które znają się na piłce. Mam nadzieję, że to się niedługo zmieni – dodał
Czytaj więcej: Wisła Kraków ma nowego trenera. W przeszłości pracował w Liverpoolu
Komentarze