- GKS Tychy pewnie, ale skromnie pokonał Polonię Warszawa
- Strzelcem jedynego gola w tym starciu był Radecki
- GKS awansował na pozycję wicelidera
GKS Tychy dopisuje ważne trzy punkty w tabeli
GKS Tychy był zdecydowanym faworytem meczu z Polonią Warszawa. Ekipa z Górnego Śląska walczy o awans do PKO Ekstraklasy, tymczasem Czarne Koszule przed tym pojedynkiem zajmowały odległe czternaste miejsce i notowały serię siedmiu meczów bez wygranej.
Piątkowe spotkanie nie dostarczyło jednak wielu emocji. W pierwszej połowie dużą przewagę osiągnął GKS Tychy, który dominował na placu gry pod każdym względem. Na pierwszego gola w tym spotkaniu fani musieli zaczekać jednak dopiero do 37. minuty, gdy na listę strzelców wpisał się Radecki.
Jak się później okazało było to jedyne trafienie w tym spotkaniu. Po zmianie stron tempo gry znacznie spadło, a obie drużyny nie stwarzały praktycznie żadnego zagrożenia pod bramką rywala. Trzy punkty zdobyte przez GKS pozwoliły tej drużynie awansować na drugie miejsce w tabeli.
Zobacz również: Najlepsze transfery lata w Ekstraklasie. Oni zrobili furorę!
Komentarze