- Kopenhaga przegrała pierwszy mecz ćwierćfinałowy Pucharu Danii
- Po spotkaniu wyraźnie sfrustrowany był Kamil Grabara
- Polak złościł się na grę swojej defensywy
Grabara wściekły na grę obrońców FC Kopenhagi
W środę FC Kopenhaga mierzyła się z Silkeborg w ćwierćfinale Pucharu Danii. Zespół Kamila Grabary był zdecydowanym faworytem tego meczu i mimo kilku roszad w składzie porażkę 0:2 przyjęto jako sporą sensację. Goście w spotkaniu z Kopenhagą przełamali serię czterech spotkań bez zwycięstwa.
– Jednak niezależnie od zmian w składzie wyjściowym, które miały miejsce w środowy wieczór na Parken, sytuacja jest obecnie na tyle niepokojąca, że można mówić o atmosferze kryzysowej – czytamy w serwisie Tipsbladet.dk.
– Wyraźna frustracja Kamila Grabary chyba mówiła wszystko. Bramkarz, który latem przeniesie się do Wolfsburga, był nie tylko zirytowany, ale wyglądał na zdecydowanie zdenerwowanego grą w defensywie – dodano.
FC Kopenhaga teraz przystąpi do trudnego zadania odrobienia straty dwóch goli w meczu rewanżowym, który odbędzie się 9 grudnia.
Zobacz także: Barcelona ma dwa pomysły, aby zatrzymać Felixa na dłużej
Komentarze