- Andrij Łunin prezentuje dobrą formę w Madrycie
- Ukrainiec niekonieczne wiąże jednak swoją przyszłość z aktualnym klubem
- Real jest świetnie przygotowany do dyskusji nad losem 24-latka, ponieważ ma asa w rękawie, o którym większość dotychczas nie wiedziała
Real z mistrzowskim posunięciem. Uprzedził konkurencję
Andrij Łunin wzmocnił Real Madryt ponad pięć lat temu. Ukrainiec długo nie mógł doczekać się poważnej szansy. Kilkukrotnie był on wypożyczany. Teraz zagościł między słupkami Królewski, ponieważ kontuzjowani są Courtois i Kepa.
Carlo Ancelotti nie jest zwolennikiem Łunina. Włoch zapowiedział już, że w najbliższym czasie Ukrainiec znów zasiądzie na ławce, a do bramki wróci Kepa. To może przesądzić o chęci odejścia 24-latka z Madrytu.
Kibice i zagraniczne media były przekonane, że Łunin ma umowę z Realem do końca tego sezonu. Relevo ujawniło jednak, że Królewscy kilka lat temu sekretnie przedłużyli współpracę z Ukraińcem do 30 czerwca 2025 roku. Tym samym Łunin nie może odejść latem za darmo. Real może zatem zatrzymać golkipera, bądź go spieniężyć.
Komentarze