Trener Wolves wściekły na sędziów. “Przyznał, że popełnił błąd”

Wolverhampton Wanderers w poniedziałek przegrało z Fulham (2:3) po golu w samej końcówce. Po meczu Gary O’Neil się nie hamował i przyznał, że jego zespół stracił już w tym sezonie siedem punktów w wyniku błędów sędziowskich.

Gary O'Neil
Obserwuj nas w
IMAGO / Newscom World Na zdjęciu: Gary O'Neil
  • Wolverhampton ma w ostatnim czasie sporo pecha, jeśli chodzi o decyzje sędziowskie
  • Gary O’Neil poinformował, że po poniedziałkowym meczu z Fulham (2:3), sędzia przyznał się do popełnienia błędu
  • Według trenera, jego Wilki straciły już w tym sezonie siedem punktów w wyniku błędów sędziowskich

“Możesz mnie przepraszać, jak chcesz, ale siedem punktów to ogromna różnica”

Wolverhampton Wanderers w poniedziałek zamykał 13. kolejkę Premier League. Wilki mierzyły się na wyjeździe z Fulham. Ostatecznie goście przegrali 2:3, gdy w doliczonym czasie gry Willian wykorzystał drugi tego dnia rzut karny. Trener przegranych wyznał, że po ostatnim gwizdku arbiter Michael Salisbury przyznał, że popełnił błąd przy pierwszej “jedenastce”.

Salisbury uważa, że przy pierwszej okazji nie powinno być karnego. Według niego to powinno trafić do VAR-u. Żałuje, że do tego nie doszło. Drugi rzut karny jest najbardziej kontrowersyjny. Myślą, że podjęli dobrą decyzję. Nie zgadzam się z tym. Kiedy myślę o dzisiejszym wieczorze, myślę, że sędzia pewnie wykonałby lepszą pracę, gdyby działał sam, bez ingerencji VAR-u. Jaki sens ma ten system, skoro wszystkie istotne akcje są przez niego pomijane? Nie sądzę, by to jakkolwiek pomogło dyscyplinie – zagotował się po meczu trener Wolverhampton. – Możesz przyznać się do błędu, możesz przeprosić, wysłać mi kwiaty… Nie zmienia to jednak faktu, że różnica między 22 punktami, a 15, jest ogromna. To wpływa na życie naszych fanów, graczy, a także moją reputację jako kogoś, kto walczy o miejsce w wielkim klubie – dodał.

Wolverhampton zajmuje obecnie 12. pozycję w tabeli z 15 punktami na koncie. W najbliższy weekend Wilki czeka wyjazd na Emirates Stadium.

Zobacz też: Arsenal odrzucił ofertę za Ramsdale’a, ale to nie koniec sagi.

Komentarze