Puszcza odwraca losy meczu. Trzy punkty zostają w Niepołomicach [WIDEO]

Puszcza Niepołomice wygrała 2-1 z Górnikiem Zabrze. Gospodarze odwrócili losy meczu po tym, jak schodzili do szatni, przegrywając 0-1.

Artur Siemaszko
Obserwuj nas w
IMAGO / ZUMA Wire / Grzegorz Wajda Na zdjęciu: Artur Siemaszko
  • Puszcza Niepołomice wygrała 2-1 z Górnikiem Zabrze
  • W pierwszej połowie sędzia meczu po interwencji VARu podyktował rzut karny dla gości
  • Gospodarze po raz czwarty w tym sezonie zdobyli bramkę po rzucie z autu

Puszcza wygrywa. Stracona szansa Górnika

Puszcza Niepołomice sensacyjnie wygrała 2-1 z Górnikiem Zabrze. Gospodarze odwrócili losy spotkania, odrabiając wynik meczu z 0-1 na 2-1. Bramki dla podopiecznych Tomasza Tułacza zdobyli Piotr Mroziński oraz Artur Siemaszko. Dla gości z jedenastu metrów trafił Daisuke Yokota.

Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando gości. Przyjezdni kontrolowali przebieg gry, nie dając możliwości rozwinięcia skrzydeł gospodarzom. W 42 minucie meczu faulowany w polu karnym był Lawrence Ennali. Sędzia tego meczu jednak nie wskazał na wapno i ukarał Niemca żółtą kartką za symulowanie w polu karnym. Decyzję zmienił dopiero po konsultacji VAR. Ostatecznie kara indywidualna została cofnięta, a podopieczni Jana Urbana otrzymali jedenastkę. Rzut karny na gola zamienił Daisuke Yokota.

Na początku drugiej połowie do głosu doszła Puszcza Niepołomice. Zawodnicy Tomasza Tułacza po raz kolejny pokazali, że dalekie rzuty z autu są ich mocną stroną. Po wyrzuceniu piłki z autu na wysokości pola karnego futbolówka znalazła się nad głową Piotra Mrozińskiego, który skierował piłkę do siatki i w 54 minucie doprowadził do remisu.

Po zdobytej bramce na 1-1 Puszcza ponownie oddała inicjatywę Zabrzanom. Goście ponownie ruszyli do szarży na bramkę Oliwera Zycha, jednak z ich ataków nic nie wyszło. W 71 minucie to znowu podopieczni trenera Tułacza mogli cieszyć się ze zdobytej bramki. Artur Siemaszko otrzymał podanie w polu karnym. Napastnik zachował zimną krew i posłał piłkę do bramki, zdobywając gola na 2-1.

Komentarze