- Michał Kucharczyk wraca do Polski po egzotycznych wojażach
- Skrzydłowy ostatnio zdobył tytuł mistrza Uzbekistanu
- Teraz będzie szukał nowego pracodawcy
“Kuchy King” wraca
W lipcu tego roku Michał Kucharczyk wyjechał do Uzbekistanu, a konkretnie do zespołu Paxtakora Taszkent. Tam spotkał się z innym rodakiem – Przemysławem Banaszakiem, byłym napastnikiem m.in. Górnika Łęczna. “Kuchy King” jednak w egotycznej lidze grał mało, a może nawet bardzo mało. We wszystkich rozgrywkach wystąpił łączne czterokrotnie. Dosłownie kilka dni temu obaj Polacy zostali mistrzami kraju.
Kolejnych meczów w barwach Uzbeckiego klubu już nie będzie. Według informacji przekazanych przez portal “Meczyki.pl” skrzydłowy związany przez lata z Legią i Pogonią rozwiązał umowę za porozumieniem stron. To oznacza, że obecnie stał się wolnym zawodnikiem, a na jego usługi z pewnością skusi się ktoś z PKO Ekstraklasy.
Czytaj więcej: Jacek Zieliński: Wsadziłem Kamila Glika na konia. Zbyt wcześni
Komentarze