- Reprezentacja Urugwaju dała radę Argentyńczykom na słynnym stadionie La Bombonera
- Bramki dla gości zdobyli Ronald Araujo oraz Darwin Nunez
- Dla Albicelestes to pierwsza porażka od niemalże roku. Seria zwycięstw wyniosła ostatecznie 14 meczów
Argentyna pokonana po niemalże roku, La Bombonera zdobyta przez Urugwajczyków
Reprezentacja Argentyny w nocy z czwartku na piątek czasu polskiego podejmowała u siebie rywali z Urugwaju. Starcie odbyło się w ramach eliminacji do następnej edycji mistrzostw świata. Nie ulegało wątpliwości, że faworytami starcia byli Albicelestes. Brakowało im kilku dni, by zanotować okrągły rok bez porażki. Z kolei Marcelo Bielsa dopiero odbudowuje zespół urugwajski, wprowadzając do niego nowe elementy.
A jednak, przyjezdni dali wciąż urzędującym mistrzom świata i Ameryki Południowej bolesną lekcję. Już w pierwszej połowie stracili bramkę, gdy na lewym skrzydle powalczył Matias Vina. Gracz Sassuolo zagrał wzdłuż pola karnego, a tam nabiegał już obrońca FC Barcelony, Ronald Araujo, który otworzył wynik.
Argentyńczycy szukali wyrównania, ale go nie znaleźli. Z kolei w samej końcówce meczu Darwin Nunez ruszył w samotną kontrę i zakończył ją trafieniem na 2:0. Tym samym Urugwajczycy zgarnęli trzy punkty i z 10 oczkami zajmują drugie miejsce w kwalifikacjach. Ustępują jedynie swoim ostatnim rywalom. Albicelestes uzbierali już 12 punktów.
Goście przerwali serię mistrzów świata, która 22 listopada dobiłaby do okrągłego roku. Mowa nie tylko o meczach bez porażki, ale i w praktyce serii zwycięstw. Od porażki w fazie grupowej mundialu przeciwko Arabii Saudyjskiej, Argentyńczycy rozegrali 14 kolejnych meczów. Wygrali wszystkie, tyle, że w starciach z Holandią i Francją potrzebowali do tego serii rzutów karnych.
Czytaj więcej: Prezydent Barcelony chwali Xaviego. Trener ma pełne poparcie klubu.
Komentarze