- Real wygrał z Bragą w spotkaniu 4. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów
- Korzystny wynik pozwolił Ancelottiemu wprowadzić do gry Nico Paza, który zanotował debiut
- Szansy nie otrzymał Arda Guler, ale Włoch przekonuje, że to nastąpi już niedługo
Real. Guler nadal bez gry, Ancelotti domaga się cierpliwości
Spotkanie Real Madryt – Braga zakończyło się po myśli gospodarzy, którzy wygrali 3:0. Gole dla Królewskich strzelali Brahim Diaz, Vinicius Junior i Rodrygo, którzy ustalili wynik meczu po godzinie gry. Korzystny rezultat pozwolił Carlo Ancelottiemu na wprowadzenie zmienników – w 77. minucie Nico Paz zastąpił Federico Valverde i tym samym zaliczył debiut w koszulce Los Blancos.
Cały mecz na ławce rezerwowych spędził za to Arda Guler. Kibice Realu nadal wyczekują premierowego mecz Turka w barwach stołecznej ekipy – od momentu przeprowadzki do Madrytu 18-latek jeszcze nie miał okazji wystąpić w oficjalnym spotkaniu.
Sytuację gwiazdki skomentował Carlo Ancelotti, który podczas pomeczowej konferencji odpowiedział na pytanie dziennikarza El Mundo:
– Arda Güler? Nic się mu nie stało. Tak jak już wspominałem, jesteśmy bardzo ostrożni wobec niego. Rozpoczął treningi z drużyną po dosyć długiej kontuzji i jest dopiero po tygodniu zajęć, czterech treningach. Dostanie szansę, gdy będzie gotowy na 100%. Jest młody, chronimy go.
Komentarze