- Brahim Diaz nie jest ulubieńcem Carlo Ancelottiego
- Hiszpan rzadko podnosi się z ławki rezerwowych
- Pomocnik liczy na więcej szans w nadchodzących tygodniach
Brahim Diaz sfrustrowany swoją sytuacją w Realu Madryt
Brahim Diaz przed kampanią 2023/2024 wrócił do Realu Madryt po trzech sezonach spędzonych na wypożyczeniu w Milanie. Ofensywny pomocnik miał nadzieję, że kiedy zbierze doświadczenie w Mediolanie, to będzie pełnił ważniejszą rolę w stolicy Hiszpanii.
Nic bardziej mylnego – Carlo Ancelotti bardzo rzadko stawia na 24-latka, który w aktualnych rozgrywkach na boisku spędził tylko 119 minut. Urodzony w Maladze zawodnik zdołał jednak zdobyć jedną bramkę i prezentował się co najmniej poprawnie.
Włoski szkoleniowiec woli jednak angażować innych piłkarzy. Spekuluje się, że Carletto nie chciał powrotu Brahima Diaza na Santiago Bernabeu, ponieważ oczekiwał sprowadzenia gracza o zupełnie innej charakterystyce. Była gwiazda Rossonerich nie załamuje się i liczy, że więcej szans otrzyma w styczniu, gdy będzie duże natężenie meczów.
Czy Brahim Diaz zasługuje na więcej minut?
- Tak, gdy wchodził, to zawsze wnosił ożywienie
- Nie, inni zawodnicy bardziej zasługują na grę
Komentarze