Górnik – Cracovia: Olkowski wywołał szaloną radość przy Roosevelta [WIDEO]

Górnik Zabrze wskoczył na właściwe tory i ani myśli z nich schodzić. Ekipa Jana Urbana w ostatnim meczu 14. kolejki PKO Ekstraklasy pokonała Cracovię (1:0) po złotym golu Pawła Olkowskiego.

Górnik Zabrze - Cracovia
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Górnik Zabrze - Cracovia
  • Górnik Zabrze zaliczył ogólnie trzecie z rzędu ligowe zwycięstwo i drugie kolejne na własnym stadionie
  • Cracovia jest już od czterech spotkań bez wygranej. Po raz ostatni krakowianie wygrali 30 września, gdy pokonali ŁKS (2:0)
  • Paweł Olkowski zdobył premierową bramkę w tej kampanii PKO Ekstraklasy
  • Na trybunach w trakcie poniedziałkowej potyczki pojawiło się 9409 widzów

Górnik – Cracovia: zabrzański napór przyniósł efekt

Górnik Zabrze przystępował do poniedziałkowego spotkania, chcąc odnieść trzecie z rzędu ligowe zwycięstwo i ogólnie czwarte, mając w pamięci triumf 14-krotnych mistrzów Polski w Sosnowcu z miejscowym Zagłębiem (2:1) w ramach Fortuna Pucharu Polski. Z kolei Cracovia miała zamiar przerwać serię trzech spotkań bez wygranej, nie licząc ostatniej wygranej krakowian w krajowym pucharze z Zagłębiem Lubin (1:0). Tym samym mecz na Arena Zabrze zapowiadał się bardzo ciekawie.

Pierwsza groźna akcja miała miejsce dopiero w 16. minucie. W roli głównej wystąpił Sebastian Musiolik, wracający do wyjściowego składu zabrzan w ligowym starciu. Bramki po niej nie było. Kolejną okazję Górnik miał natomiast w 37. minucie. Wówczas Szymon Czyż pozwolił sobie na uderzenie, ale jego próba została zablokowana. Do przerwy było zatem 0:0.

Po zmianie stron wciąż zespołem przeważającym był zespół z Zabrza. Następstwem tego były kolejne sytuacje. Najpierw w 49. minucie Adrian Kapralik usiłował zaskoczyć Sebastiana Madejskiego. Słowak nieznacznie się pomylił. Z kolei chwilę później Daisuke Yokota spróbował swoich sił. Niemniej na posterunku był bramkarz gości.

Tymczasem w 63. minucie kolejny raz Kapralik zaniepokoił defensywę rywali. Tym razem zawodnik po przebiegnięciu jakiś 60 metrów poradził sobie z jednym z rywali. Finalnie natomiast uderzenie słowackiego zawodnika zablokował Michał Rakoczy. Wciąż miał miejsce wynik 0:0.

Gdy wydawało się, że ostatecznie goli na arenie przy Roosevelta zabraknie, to w roli jokera sprawdził się Paweł Olkowski. Były reprezentant Polski wykorzystał w 82. minucie dośrodkowanie Damiana Rasaka i trzy punkty zostały w Zabrzu. Dzięki tej wygranej Górnik wskoczył na ósme miejsce w tabeli.

Komentarze