Lilian Thuram: “Mój syn sam wybierze swoją przyszłość”

Lilian Thuram to żywa legenda francuskiego futbolu. Z reprezentacją wygrał zarówno mistrzostwo świata (w 1998 roku), jak i Europy (w 2000 roku). W barwach Juventusu sięgnął też po dwa mistrzostwa Włoch, a z Parmą sięgnął po Puchar UEFA.

– Muszę pozwolić mojemu synowi samemu zadecydować o swojej przyszłości – były obrońca powiedział, zapytany o ewentualny transfer swojego syna.

Lilian Thuram dzielił szatnię z wieloma legendami, wypowiedział się na temat niektórych z nich, a także aktualnego poziomu Serie A.
– Włoski futbol nie jest już na tak wysokim poziomie, jak w przeszłości. Niegdyś w Serie A występowali najlepsi zawodnicy, dziś Premier League wyprzedza ją o kilka długości – ocenił poziom piłki nożnej na Półwyspie Apenińskim.

– Jeżeli Zlatan Ibrahimović nadal robi różnicę, to dzieje się tak dlatego, że był niezwykłym graczem za młodu. Fizycznie nie jest już tak silny, jak wtedy, ale piłka nożna to gra inteligencji, a Szwed jest bardzo mądry. Nie sądzę, by Andrea Pirlo i Zinedine Zidane mieli podobną historię. Pirlo dopiero rozpoczął trenerską karierę, a Zidane’a mianowali pierwszym szkoleniowcem Realu Madryt po tym, jak zdobył doświadczenie w ekipach juniorskich i jako asystent Carlo Ancelottiego – wypowiedział się na temat byłych kolegów z szatni Thuram.

Zwrócił też uwagę na problem włoskiego futbolu związany z rasizmem.

– To, co mnie smuci, to fakt, że jest to powszechnie akceptowane. Mówi się, że nie można zaakceptować rasizmu, ale to hipokryzja. Stadiony są odzwierciedleniem społeczeństwa; rasizm występuje wszędzie. Nasze społeczeństwo zbudowano na idei, że bycie białym jest lepsze, że bycie heteroseksualnym jest lepsze, że bycie mężczyzną jest lepsze niż bycie kobietą. Możesz przezwyciężyć te idee, wiedząc, że niektórzy ludzie tego nie chcą, bo taki system daje im przewagę.