Prezydent Lega Serie A Paolo Dal Pino zareagował na ostatnie decyzje włoskiego rządu o wprowadzeniu nowych obostrzeń mających na celu zapobieganie rozprzestrzenianiu się koronawirusa. – System jest bliski upadku – stwierdził Dal Pino, ostrzegając premiera Włoch Giuseppe Conte.
– Jesteśmy bardzo zaniepokojeni, jesteśmy blisko upadku i obawiam się, że gospodarka kraju drogo zapłaci za wprowadzone środki ograniczające. Mam nadzieję, że rząd rozumie wartość piłki nożnej jako przemysłu – powiedział Dal Pino, cytowany przez Football Italia.
Mecze ponownie bez kibiców
Nowe obostrzenia wprowadzone przez włoski rząd oznaczają, że bary i restauracja będą musiały być zamykane o godzinie 18:00, podczas gdy centra fitness i siłownie pozostaną zamknięte do 24 listopada. Nadal możliwe jest profesjonalne uprawianie sportów, ale ponownie bez udziału publiczności. W efekcie na trybunach nie będzie mogło pojawiać się 1000 kibiców, co miało miejsce w ciągu ostatniego miesiąca.
– Zdrowie jest najważniejsze, ale ważne jest, aby robić właściwe rzeczy, planować w perspektywie średnio- i długoterminowej, myśleć o konsekwencjach dla zatrudnienia. Skutki uboczne ostatnich działań dotykają wiele sektorów, w tym nasz własny, który w 2020 roku z powodu zamknięcia stadionów stracił 600 milionów euro – powiedział Dal Pino.
– Oczekujemy uwagi i wrażliwości ze strony rządu. Premier wyraźnie powiedział, że sektory dotknięcie przymusowymi zamknięciami stadionów otrzymają pomoc gospodarczą i oczekujemy, że branża taka jak nasza, która płaci ponad 1 mld euro podatków rocznie, otrzyma to, co zostało zapowiedziane – dodał prezydenta Lega Serie A.
Komentarze