Reprezentacja Niemiec w swoim ostatnim spotkaniu w tym roku doznała pierwszej porażki. Bardzo bolesnej porażki. Podopieczni Joachima Loewa w wyjazdowym meczu Ligi Narodów zostali rozbici 0:6 przez reprezentację Hiszpanii. Wiele wskazuje na to, że u naszych zachodnich sąsiadów wielkimi krokami zbliża się zmiana selekcjonera. W niemieckich mediach rozpoczęła się już debata dotycząca jego ewentualnego następcy.
Joachim Loew jest związany z Niemiecką Federacją Piłkarską (DFB) kontraktem do 2022 roku. Według niemieckich mediów jego pozostanie na tym stanowisku do końca jego obowiązywania stoi pod dużym znakiem zapytania. Według Sport Bild, władze niemieckiej piłki biorą pod uwagę wariant ze zmianą selekcjonera po zakończeniu przyszłorocznych finałów Mistrzostw Europy.
Następca z Monachium
Kto mógłby zostać następcą Loewa? Sport Bild informuje, że za głównego kandydata na następnego selekcjonera uważany jest Hansi Flick, obecny trener Bayernu Monachium. Z bawarskim klubem obowiązuje go umowa do 2023 roku, ale możliwość poprowadzenia drużyny narodowej może być dla niego kusząca. W Monachium oczywiście nie chcą słyszeć o jego odejściu i zrobią wszystko, aby zatrzymać go w klubie.
W ostatnim czasie miało jednak dojść do kilku nieporozumień między Bayernem i Flickiem. Szkoleniowiec ma być bowiem sfrustrowany faktem, że klub wycofał się z negocjacji z Davidem Alabą na temat przedłużenia wygasającego w czerwcu przyszłego roku kontraktu. Flick miał również wyrazić swoje niezadowolenie z decyzji o nieoferowaniu nowej umowy Jerome Boatengowi, który odejdzie z klubu wraz z końcem obecnego sezonu.
Flick bardzo dobrze zna specyfikę pracy przy reprezentacji, bowiem w latach 2006-2014 pełnił funkcję asystenta.
Komentarze