Georginio Wijnaldum, ma kontrakt z Liverpoolem FC ważny do końca czerwca 2021. Holenderski zawodnik, który w środowym spotkaniu z reprezentacją Polski w ramach Ligi Narodów UEFA napsuł sporo krwi Janowi Bednarkowi, znajduje się na celowniku czołowych klubów na Starym Kontynencie. Ostatnio do FC Barcelony, która już wcześniej wyrażała zainteresowanie piłkarzem, dołączył między innymi Real Madryt.
Georginio Wijnaldum to środkowy pomocnik, który znajduje się nie tylko na liście życzeń klubów z Hiszpanii. Corriere dello Sport przekonuje na swoich łamach, że zawodnik byłby też mile widziany w szeregach Interu Mediolan.
Władze Dumy Katalonii według doniesień hiszpańskich dziennikarzy byli latem bliscy pozyskania zawodnika. Zwolennikiem transferu z udziałem Wijnalduma był przede wszystkim trener Ronald Komena. W każdym razie transakcja ostatecznie się nie zmaterializowała.
30-latek w trakcie trwającej kampanii wystąpił w 13 meczach The Reds, prezentując się w tych spotkaniach na tyle dobrze, że chętnych na zawodnika nie brakuje. Rynkowa wartość Holendra szacowana jest na 40 milionów euro. Mając jednak na uwadze to, że umowa zawodnika niebawem wygaśnie, to można przypuszczać, że Wijnaldum będzie kosztować prawdopodobnie połowę mniej.
Holenderski piłkarz zdobył trzy bramki w ostatnich dwóch występach w reprezentacji Holandii. Jedno z trafień zawodnik zaliczył w starciu na Stadionie Śląskim przeciwko Biało-czerwonym.
Urodzony w Rotterdamie piłkarze przeszedł przez system szkoleniowym akademii piłkarskiej Feyenoordu Rotterdam, zanim dołączył do PSV Eindhoven w 2005 roku. Tymczasem w 2015 roku zawodnik przeniósł się do Anglii. Najpierw reprezentował barwy Newcastle United, a po jednym sezonie spędzonym w szeregach Srok trafił di Liverpoolu FC.
Wijnaldum z zespołem The Reds wygrał między innymi mistrzostwo Premier League i Ligę Mistrzów. 62-krotny reprezentant Holandii w koszulce Liverpoolu wystąpił łącznie w 199 meczach, notując w nich 19 trafień.
Komentarze