Poważna kontuzja Virgila van Dijka to niewątpliwie duży problem dla Liverpoolu i menedżera Juergena Kloppa. Holenderski obrońca prawdopodobnie nie wróci na boisko przed końcem obecnego sezonu. Niemiecki szkoleniowiec w najbliższych czasie będzie miał więc bardzo ograniczone pole manewru, jeżeli chodzi o pozycję środkowego obrońcy. Niewykluczone więc, że The Reds zimą postarają się o sprowadzenie nowego defensora, który mógłby pomóc drużynie w decydującej części sezonu. Jak sugeruje serwis Transfermarkt, jednym z kandydatów może Dayot Upamecano.
Ograniczone pole manewru Kloppa
Virgil van Dijk, który bez wątpienia jest jednym z najważniejszych zawodników Liverpoolu, podczas sobotnich derbów Liverpoolu nabawił się poważnej kontuzji kolana. Holender będzie musiał poddać się operacji, po której czeka go wielomiesięczna przerwa w grze. Niewykluczone, że Van Dijk nie będzie mógł już pojawić się na murawie w tym sezonie, zagrożony jest również jego udział w finałach Mistrzostw Europy.
Aktualnie do dyspozycji Juergena Kloppa pozostaje trzech środkowych obrońców: Joe Gomez, Joel Matip i Sepp van den Berg. Nie jest to więc komfortowa sytuacja dla niemieckiego szkoleniowca, którego drużynę czeka w najbliższych tygodniach bardzo wiele spotkań. Ewentualnych wzmocnień The Reds będą mogli dokonać dopiero po otwarciu styczniowego okna transferowego.
Carragher apeluje o sprowadzenie Upamecano
Na transferowej giełdzie pojawiają się już pierwsze nazwiska zawodników, którzy mogliby w styczniu wzmocnić Liverpool. Były zawodnik zespołu The Reds Jamie Carragher uważa, że Juergen Klopp powinien rozważyć możliwość pozyskania obrońcy RB Lipsk Dayota Upamecano.
– Dejan Lovren odszedł, a oni go nie zastąpili. Mają teraz tylko trzech środkowych obrońców, a jeden z nich, Joel Matip, jest cały czas kontuzjowany. Znaki zapytania pojawiają się również przy Joe Gomezie – mówił Carragher, cytowany przez Sky Sports. – Nie ma wątpliwości, że Liverpool musiałby przeprowadzić duży transfer na tę pozycję latem przyszłego roku. Teraz musi to być przeniesione na 1 stycznia, niezależnie od tego, kto był celem na lato. I nie może dojść do tego na koniec stycznia, a na początku. Nie można zmarnować czasu na negocjacje z klubem. Jest także pewien młody człowiek z Lipska, o którym wszyscy mówią. Dayot Upamecano – dodał.
21-letni Francuz już kilka miesięcy temu był mocno łączony z opuszczeniem niemieckiego klubu. Mimo zainteresowania ze strony wielu zespołów, do transferu nie doszło, a Upamecano zdecydował się na przedłużenie kontraktu z RB Lipsk. Nowa umowa zawodnika obrońcy z klubem Bundesligi obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku, ale znajduje się w niej klauzula z kwotą odstępnego w wysokości 42 milionów euro. Ta będzie jednak aktywna dopiero od lata przyszłego roku, więc jeżeli Liverpool będzie chciał sięgnąć po niego już w styczniu, będzie musiał wcześniej porozumieć się w tej sprawie z RB Lipsk.
Komentarze