Obrońca Legii prosi o czas po słabym początku sezonu. “Potrzebuję tego”

"To są moje początki, poznaję drużynę, trenera, styl, założenia, nadrabiam zaległości. Potrzebuję czasu, by pokazać, co potrafię" - mówi Marco Burch dla portalu "Legia.Net".

Marco Burch, Legia Warszawa
Obserwuj nas w
IMAGO / ZUMA Wire / Mikolaj Barbanell Na zdjęciu: Marco Burch, Legia Warszawa
  • Legia Warszawa ma za sobą bardzo dobry początek sezonu
  • “Wojskowi” radzą sobie z grą na trzech frontach więcej niż dobrze
  • Są jednak też minusy, m.in. postawa nowego defensora

Burch prosi o czas

Legia Warszawa może być zadowolona z początku sezonu. “Wojskowi” przyzwoicie radzą sobie z łączeniem gry na trzech frontach. Jednak nieco niepokoić kibiców może postawa m.in. Marco Burcha, który jako ostatni z zawodników dołączył do Legii Warszawa w letnim oknie transferowym. Szwajcar prezentuje się raczej przeciętnie, ale fanów prosi o wyrozumiałość i czas.

POLECAMY TAKŻE

To są moje początki, poznaję drużynę, trenera, styl, założenia, nadrabiam zaległości. Potrzebuję czasu, by pokazać, co potrafię. Pomógł mi Artur Jędrzejczyk. Nie rozmawiałem z nim za dużo, ale dzięki niemu czuję się komfortowo w drużynie. Ma ogromne znaczenie dla zespołu, potrafi rozładować atmosferę, pocieszyć po słabszym meczu, ale i wstrząsnąć. Kiedy dołączasz do drużyny jako nowy zawodnik, to dobre samopoczucie jest bardzo istotne. Mam dobry kontakt z Makaną Baku, który mówi po niemiecku. Pomaga mi w zrozumieniu różnych niuansów, dzięki temu jest mi łatwiej. Jest też na pewno przyjacielskim i dobrym gościem – mówi Marco Burch dla portalu “Legia.Net”.

Podpisałem umowę w dniu meczowym, zostałem zaprezentowany tuż przed rozpoczęciem spotkania, od razu poczułem ciarki na plecach, gdy usłyszałem kibiców. Kolejne mecze, debiut w szalonym starciu z Pogonią w Szczecinie – same pozytywne myśli mam w głowie po pierwszym okresie w Legii – dodał.

Czytaj więcej: Ważne informacje ws. Lewandowskiego. Wtedy ma wrócić do gry

Komentarze