- W czwartek reprezentacja Polski wygrała z Wyspami Owczymi 2:0
- Pomimo pozytywnego rezultatu pojawiły się głosy krytyki nt. stylu
- W obronie selekcjonera stanął Mateusz Borek
Kilka treningów i…
Reprezentacja Polski w ostatni czwartek wygrała na trudnym terenie z Wyspami Owczymi. Podopieczni Michała Probierza byli zespołem lepszym i potrafili wykorzystać nadarzające się okazje. Mimo to wynik spotkania powinien być wyższy, a styl według wielu kibiców i komentatorów bardziej atrakcyjny. W obronie kadry i samego selekcjonera stanął teraz Mateusz Borek na antenie “Kanału Sportowego”.
– Nie możemy zwracać uwagi tylko na wrażenia artystyczne. Będę w stanie zaakceptować gorszą grę kadry do końca listopada, bo to nie wina Probierza, że gramy jak gramy, jeśli to ma się skończyć happy endem – mówi wieloletni komentator meczów reprezentacji Polski.
Sprawdź także: Reprezentacja wraca do domu, ale nie sama. Miły gest Cezarego Kuleszy
Komentarze