- Włoskie media żyją aferą, którą ujawnił Fabrizio Corona
- Kilkunastu piłkarzy miało brać udział w nielegalnych zakładach bukmacherskich
- Ex-paparazzo wśród nich wymienił m.in. Nicolę Zalewskiego. PZPN nie chce komentować tej sprawy
PZPN nie chce komentować doniesień o Zalewskim
We włoskich mediach tematem numer jeden jest afera, którą ujawnił Fabrizio Corona. Były paparazzo wyjawił, że nawet kilkunastu zawodników Serie A mogło uczestniczyć w zakładach bukmacherskich na nielegalnej platformie. Wśród nich padło nazwisko m.in. Nicoli Zalewskiego.
Sam piłkarz odcina się od oskarżeń i zapewnia, że nie brał udziału w nielegalnych zakładach bukmacherskich, o czym przeczytacie tutaj. Dyrektor departamentu mediów PZPN przekazał Tomaszowi Włodarczykowi z portalu “Meczyki.pl”, że federacja nie będzie wydawać żadnego komunikatu w tej sprawie, bo pod adresem gracza na razie nie ma żadnych oficjalnych zarzutów.
– Nie będziemy komentować doniesień medialnych, ani wpisów internetowych w tej sprawie. Do federacji nie zgłosiły się żadne służby. Podobnie do klubu zawodnika – AS Roma – z którym byliśmy w kontakcie – przekazał Tomasz Kozłowski z Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Nicola Zalewski obecnie przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Polski do lat 21, choć młody wahadłowy Romy ma już na swoim koncie 12 występów w seniorskiej kadrze.
Przypomnijmy, że piłkarze nie mogą obstawiać meczów, a tym bardziej na nielegalnych platformach. Za takie praktyki grożą surowe kary, włącznie z kilkuletnią dyskwalifikacją.
Komentarze