- Przeładowanie terminarza piłkarskiego to głośny temat
- Głos w tej sprawie zdecydował się też zabrać Aurelien Tchouameni
- Według Francuza nie wszystkie rozgrywki są równie istotne
“Jeśli chcemy grać do blisko czterdziestki, to będzie trudne dla naszych ciał”
UEFA i FIFA od dłuższego czasu stawiają na ilość, jeśli chodzi o liczbę spotkań. Obniża się próg wejścia do takich rozgrywek, jak Liga Mistrzów czy mistrzostwa Europy. Z jednej strony ma to dać szansę zaprezentowania się na największej scenie mniejszym drużynom. Z drugiej, jednak, stanowi ogromne obciążenie dla piłkarzy występujących w najlepszych zespołach. Przykładem takiego gracza jest Aurelien Tchouameni, który zdecydował się zabrać głos w tej sprawie.
– Rozgrywamy po 70 czy 80 spotkań na sezon. Jeżeli chcemy grać do 38 czy 39 roku życia, to może być ciężkie dla naszych ciał. Mamy wiele różnych rozgrywek, a nie wszystkie są rzeczywiście istotne – uważa pomocnik Realu Madryt.
We wtorek 23-latek będzie mógł pomóc reprezentacji Francji podczas sparingu ze Szkocją.
Tchouameni rozegrał w tym sezonie już 11 meczów dla Królewskich. Strzelił jedną bramkę w La Lidze.
Czytaj więcej: Problemy zdrowotne Niemca. Nagelsmann liczył na niego w debiucie.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze