- Piotr Zieliński został nominowany przez Michała Probierza kapitanem reprezentacji Polski
- Wszystko przez nieobecność i kontuzję Roberta Lewandowskiego
- Teraz sprawę skomentował Jacek Bąk, były wieloletni kapitan naszej kadry
Zje, czy nie zje?
W związku z nieobecnością Roberta Lewandowskiego na październikowym zgrupowaniu reprezentacji Polski konieczne było wybranie nowego kapitana kadry. Michał Probierz stanął przed trudną decyzją, ale ostatecznie postawił na Piotra Zielińskiego. Gracz SSC Napoli występuje w drużynie narodowej już od przeszło 10 lat i zebrał w tym czasie spore doświadczenie. Teraz przyszedł czas, aby to on wziął na siebie większy ciężar odpowiedzialności za zespół.
Do nowego wyboru kapitana kadry odniósł się jej były. Jacek Bąk w rozmowie ze “sport.tvp.pl” analizuje, co może się wydarzyć dzięki nowej funkcji Zielińskiego.
– Opcje są dwie: albo to olbrzymie wyróżnienie go poniesie albo stłamsi. Wierzę jednak w pierwszy wariant. Oby presja związana z tym zaszczytem nie “zjadła” Piotrka.
Czytaj więcej: Mecz jak turniej karaoke. Walka w czyśćcu o odzyskiwanie godności
Komentarze