- Patryk Peda otrzymał niespodziewane powołanie do reprezentacji Polski
- Zawodnik trzecioligowego włoskiego SPAL zapowiada walkę o pierwszy skład
- Mówi, że nie przyjechał oglądać innych zawodników
Patryk Peda pewny siebie. Chce zadebiutować w reprezentacji Polski
Patryk Peda to środkowy obrońca, występujący na co dzień w Serie C w barwach SPAL. 21-latek otrzymał niespodziewane powołanie do reprezentacji Polski na październikowe mecze z Wyspami Owczymi i Mołdawią. Wcześniej miał okazję współpracować z Michałem Probierzem w kadrze do lat 21. Jak sam przekonuje, nie ma zamiaru przyglądać się innym zawodnikom i zapowiada walkę o pierwszy skład.
– Jestem pewnym graczem. Jak dostawałem szanse, to po prostu pokazywałem, że nie boję się brać presji na siebie, nie boję się grać w piłkę. Wszystkie rzeczy, o które prosił mnie trener Probierz, to wykonywałem. Liczy na to, że zrobię to też w seniorskiej reprezentacji – skomentował w rozmowie z serwisem Meczyki.pl.
– Nieważne, że gram w klubie z trzeciej ligi. Selekcjoner wie, jakim jestem zawodnikiem i myślę, że to dlatego mnie powołał – ocenił.
– Ja na pewno tu nie przyjechałem, żeby się patrzeć na zawodników, jak grają. Nawet jakbym miał nie zagrać meczu, to jestem tu, żeby pokazać, że chcę grać, że może trener na mnie postawić – przyznał.
– To jest drużyna. Robert Lewandowski to ikona w Polsce. Ale nawet jak nie ma Roberta Lewandowskiego, to my musimy pokazać, że jesteśmy drużyną. To nie ma być tak, że jak jest Robert Lewandowski, to my jesteśmy dobrzy, a jak nie ma Roberta Lewandowskiego, to jesteśmy słabi – mówił o braku “Lewego”.
Czy Patryk Peda powinien już otrzymać szansę debiutu w reprezentacji Polski?
- Tak
- Nie
Komentarze