LN: spore zmiany w składzie Polaków, prawdziwa szansa “piłkarza niechcianego”

Jerzy Brzęczek
Obserwuj nas w
fot. Grzegorz Wajda Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek

Aż sześciu piłkarzy, którzy w meczu z Włochami znaleźli się na ławce rezerwowych, na spotkanie z Bośnią i Hercegowiną wyjdzie w podstawowej jedenastce. Wśród nich są m.in. Wojciech Szczęsny i Kamil Grosicki, a swoją pierwszą prawdziwą szansę w kadrze Jerzego Brzęczka otrzyma Karol Linetty.

Czytaj dalej…

Nawet jeśli mówimy o małej rewolucji w składzie, trudno twierdzić, że są jakieś niespodzianki. Brzęczek od początku zgrupowania powtarzał, że traktuje je całościowo i ze względu na duże natężenie spotkań (trzy mecze w osiem dni) dojdzie do potężnego rotowania. Taka sytuacja sprawiła, że z powołanej kadry ani jeden piłkarz nie rozpoczął gry we wszystkich meczach od pierwszej minuty.

Zmiany na jakie w środę zdecydował się selekcjoner to: Wojciech Szczęsny za Łukasza Fabiańskiego, wracający po pauzie za kartki Jan Bednarek za Sebastiana Walukiewicza, Arkadiusz Reca za Bartosza Bereszyńskiego, duet Jacek Góralski – Karol Linetty za parę Grzegorz Krychowiak – Jakub Moder oraz Kamil Grosicki za Sebastiana Szymańskiego.

Uwagę zwraca obecność Karola Linettego, który bardzo długo był piłkarzem przez Brzęczka niezauważanym. Wprawdzie pomocnik Torino był powoływany na każde zgrupowanie, ale – nie licząc obecnego października – przez ostatnie dwa lata tylko raz miał okazję zagrać przez pełne 90 minut. Ponad dwa lata temu w towarzyskim meczu z Irlandią. Niemal w każdym pozostałym przypadku nawet nie podnosił się z ławki. Biorąc pod uwagę, że stawka starcia z Bośniakami jest bardzo duża, być może pozostanie w Dywizji A Ligi Narodów, możemy mówić o pierwszej prawdziwej szansie. Linetty zresztą na nią zasłużył, bo przez ten czas zarówno wyrobił sobie świetną markę w Serie A, jak i przed tygodniem z Finlandią udowodnił, że jego rola w kadrze powinna być znacznie większa. Na aktualnym zgrupowaniu prezentuje się dużo lepiej od Grzegorza Krychowiaka, który wyjątkowo znalazł się wśród rezerwowych.

W podstawowej jedenastce jest również Robert Lewandowski. Kapitan Polaków ma zdiagnozowanego krwiaka, jakiego nabawił się w Gdańsku po starciu z jednym z Włochów, ale walka fizjoterapeutów okazała się skuteczna.

Skład Polski na mecz z Bośnią i Hercegowiną:
Wojciech Szczęsny – Tomasz Kędziora, Kamil Glik, Jan Bednarek, Arkadiusz Reca – Jacek Góralski, Karol Linetty – Kamil Grosicki, Mateusz Klich, Kamil Jóźwiak – Robert Lewandowski.

Komentarze