- Joao Palhinha był latem o krok od przenosin do Bayernu Monachium
- Bawarczycy nieustannie marzą o ściągnięciu Portugalczyka
- Fulham najprawdopodobniej zażyczy sobie za pomocnika dużo większe pieniądze
Bayern wróci do tematu transferu?
Latem Bayern zamarzył sobie kupno Joao Palhinhi. Temat tego transferu przyspieszył w ostatnich dniach okienka. Portugalczyk udał się nawet do Monachium, gdzie przeszedł testy medyczne i był gotów do złożenia podpisu pod kontraktem. Z transakcji wycofał się Fulham, który nie zdążył znaleźć następcy lidera środka pola. Operacja nie doszła więc do skutku, a Bawarczycy skończyli bez wzmocnienia drugiej linii.
Mimo niepowodzenia, mistrzowie Niemiec w dalszym ciągu marzą o ściągnięciu Palhinhi. Na transfer pomocnika o właśnie takiej charakterystyce od kilku miesięcy naciska Thomas Tuchel. Tym razem pozyskanie reprezentanta Portugalii może okazać się jeszcze bardziej problematyczne.
Niedawno Palhinha przedłużył bowiem swój kontrakt z Fulham do połowy 2028 roku. Pozostaje także w bardzo wysokiej dyspozycji, co jedynie stawia londyńczyków w lepszej pozycji negocjacyjnej. Latem Bayern zaoferował za 28-latka nieco ponad 60 milionów euro. Jeśli podejmie próbę ściągnięcia go zimą, będzie musiał zaproponować jeszcze większe pieniądze.
Zobacz również: Grał w Realu Madryt, a teraz chce uciec z Izraelu. “Na ulicach nie ma ludzi”
Komentarze