Duża wpadka Bayernu! Bawarczycy walili głową w mur

Manuel Neuer
Obserwuj nas w
fot. Grzegorz Wajda Na zdjęciu: Manuel Neuer

Niespodziewanym wynikiem zakończył się mecz Bayernu Monachium z Werderem Bremą. Bawarczycy zremisowali ze znacznie niżej notowanym rywalem 1:1 (0:1). To nie koniec złych informacji dla fanów podopiecznych Hansiego Flicka. Murawę przedwcześnie z powodu kontuzji opuścił Lucas Hernandez.

Czytaj dalej…

Bayern Monachium był niewątpliwie faworytem sobotniego spotkania z Werderem Brema. Dwiema interwencjami, ratującymi zespół przed utratą gola musiał popisać się na samym początku meczu Manuel Neuer. Bawarczycy w pierwszej odsłonie meczu nie oddali ani jednego celnego strzału.

W 45. minucie goście sprawili niemałą sensację, gdyż wyszli na prowadzenie. Podanie z autu otrzymał Sargent i popędził skrzydłem w kierunku pola karnego. Zauważył lepiej ustawionego Eggesteina, do którego skierował futbolówkę. Niemiec strzałem na dalszy słupek zmusił Neuera do kapitulacji, zdobywając bramkę do szatni.

W drugiej połowie Bayern Monachium zabrał się za odrabianie strat. Akcje ofensywne podopiecznych Flicka zaczęły nabierać rozpędu, a defensywa Werderu miała coraz więcej roboty z nacierającymi rywalami. W 62. minucie Coman zdobył bramkę wyrównującą. Doskonałym dośrodkowaniem popisał się Goretzka, a francuskiemu skrzydłowemu nie pozostało nic innego jak skierować piłkę głową do bramki.

W 84. minucie gospodarze prawie wyszli na prowadzenie. Po podaniu Leroya Sane na uderzenie zdecydował się Choupo-Moting, ale jego strzał musnął jedynie poprzeczkę. Bawarczykom nie udało się zdobyć jeszcze jednej bramki. Mecz zakończył się sensacyjnym rozstrzygnięciem. Przed spotkaniem, spodziewano się kanonady Bayernu, a tymczasem Bawarczycy musieli gonić wynik i zdołali wywalczyć jedynie punkt, remisując 1:1.

Komentarze