- Leo Messi cierpi na tajemniczą kontuzję ścięgna podkolanowego, której nabawił się podczas zgrupowania reprezentacji Argentyny
- Wyniki Interu Miami znacznie pogorszyły się, odkąd zespół nie może liczyć na swoją gwiazdę
- Głos w sprawie zabrał Tata Martino, trener drużyny
“Będziemy sprawdzać stan Leo każdego dnia”
Leo Messi wrócił z wrześniowego zgrupowania reprezentacji Argentyny z kontuzją ścięgna podkolanowego. Argentyńczyk próbował wrócić do gry podczas wyjazdowego meczu Interu Miami z Atlantą United, ale wytrzymał na murawie tylko 36 minut. Choć uraz wydawał się z początku niegroźny, nadal nie wiadomo, kiedy mistrz świata wróci do gry. Zespół nie wygrał od trzech spotkań, odkąd nie może liczyć na swoją największą gwiazdę. Głos w tej sprawie zabrał szkoleniowiec amerykańskiej drużyny, Tata Martino.
– Będziemy sprawdzać podczas treningu, czy Messiemu nie grozi żadne niebezpieczeństwo. Po tym będziemy oceniać, czy dany wyjazd jest dla niego korzystny, czy też nie. Powinien wrócić już do treningów z drużyną. Powinno dojść do tego dziś lub jutro [we wtorek lub środę – przyp. PP]. Problemem jest zbliżający się mecz. Może mógłby wziąć udział w poprzeczce, ale na razie on potrzebuje treningów. Leo jest coraz bliżej powrotu do ćwiczeń, dlatego będziemy oceniać jego stan dzień po dniu – powiedział argentyński szkoleniowiec.
Trudno uznać te słowa za przepełniające optymizmem. Powrót 36-latka do gry wciąż owiany jest tajemnicą.
Messi rozegrał dla Interu Miami już 12 spotkań. Zanotował w nich 11 bramek i pięć asyst.
Czytaj więcej: Real Madryt nie spuszcza oka z gwiazdy SSC Napoli.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze