David Alaba według doniesień niemieckiego Bildu wciąż nie doszedł do porozumienia w sprawie nowego kontraktu. Reprezentant Austrii miał w miniony piątek spotkać się po raz trzeci w sprawie omówienia warunków nowej umowy z władzami Bayernu Monachium, ale wciąż bez żadnego porozumienia.
David Alaba ma kontrakt ważny z klubem z Bawarii tylko do końca czerwca 2021 roku. Jeśli zatem wkrótce piłkarz nie osiągnie porozumienia w sprawie kontraktu z Bayernem, to już w styczniu będzie miał możliwość związania się z nowym pracodawcą, do którego trafiłby na zasadzie wolnego transferu 1 lipca 2021 roku.
Niemieccy dziennikarze podają, że w trakcie ostatniego spotkania między obiema stronami przedstawiciele władz klubu z Bawarii przedstawili jasne stanowisko na temat swojej propozycji. Bayern jest gotowy zaproponować piłkarzowi umowę na pięć lat, ale pewne jest, że warunki finansowe nie uległyby w tym przypadku zmianie, względem wcześniejszych ofert.
Ostateczne stanowisko sterników mistrzów Niemiec
W związku z powyższym monachijski klub jest gotowy zapewnić Alabie pensję na poziomie 11 milionów euro rocznie plus sześć milionów euro w formie dodatkowych bonusów. Taka propozycja miałaby być ostateczna, jeśli chodzi o Bayern.
Austriacki zawodnik wraz ze swoim agentem Pinim Zahavim nie przystali jednak na warunki zaproponowane przez monachijski klub. Spekuluje się, że Alaba ma życzenie, aby zarabiać w Bayernie na tym samym poziomie, co Robert Lewandowski, czy Thomas Mueller. Tym samym do porozumienia między zawodnikiem a klubem wciąż nie doszło.
Odnotujmy, że austriacki zawodnik w trakcie trwającej kampanii wystąpił łącznie w siedmiu meczach, notując w nich jedną asystę. Alaba trafił do Bayernu w 2008 roku z Austrii Wiedeń. Łącznie w szeregach monachijskiego zespołu piłkarz zaliczył 393 spotkania, notując w nich 31 trafień i 49 asyst.
Komentarze