- Inter Mediolan pokonał na wyjeździe Salernitanę 4:0
- Wszystkie cztery gole zdobył Lautaro Martinez po tym, jak wszedł na boisko z ławki rezerwowych
- Argentyńczyk skupił się jednak na tym, że jego zespół sięgnął po trzy punkty
“Pokazaliśmy determinację, jaką Inter powinien mieć zawsze”
Lautaro Martinez w sobotę przeszedł do historii Serie A. Został pierwszym zawodnikiem, który ustrzelił cztery bramki, wchodząc z ławki rezerwowych. Reprezentant Argentyny pojawił się na boisku w drugiej połowy spotkania Salernitany z Interem Mediolan. Później napastnik zdobył wszystkie gole dla Nerazzurrich, a ci wygrali 4:0. Po ostatnim gwizdku 26-latek nie skupiał się jednak na sobie.
– To było dla nas kluczowe. Przegraliśmy ostatnio na San Siro [z Sassuolo, 1:2 – przyp. PP] w sposób, na jaki nie zasłużyliśmy. Straciliśmy jednak dwa gole po swoich błędach, więc musieliśmy wygrać dziś. Po przerwie wyszliśmy na boisku z determinacją, jaką gracze Interu powinni mieć zawsze. Strzeliłem cztery bramki, ale najważniejsze jest to, że zespół wygrał – stwierdził mistrz świata.
Nerazzurri po siódmej kolejce pozostaną liderem Serie A. Przed nimi teraz starcie w Lidze Mistrzów. We wtorek podejmą u siebie Benfikę.
Czytaj więcej: Barcelona walczy o brazylijską perełkę. Chce uprzedzić Chelsea.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze