- Sytuacja Chelsea nie jest wesoła
- Zespół bardzo słabo rozpoczął kolejny sezon w Premier League
- Sytuację “The Blues” skomentował Frank Leboeuf, były gracz zespołu z Londynu
Coraz gorzej…
Początek sezonu w wykonaniu zawodników Chelsea jest słaby, a być może nawet fatalny. Zespół prowadzony przez Mauricio Pochettino wygrał tylko jedno spotkanie w Premier League. Była to rywalizacja z beniaminkiem z Luton Town. Poza tym drużyna z Londynu może “pochwalić się” skromnym bilansem dwóch remisów i trzech porażek. To powoduje niepokój wśród kibiców i ludzi związanych z klubem. Głos zabrał Frank Leboeuf, były gracz Chelsea.
– Czołowi piłkarze nie przyjdą do Chelsea, ponieważ ten klub upadł. To niewiarygodne czym stała się drużyna, która przecież zaledwie dwa lata temu wygrała Ligę Mistrzów. Jestem tym zniesmaczony. Nie mam nic przeciwko Toddowi Boehly’emu, ale muszą szybko coś zmienić, bo inaczej zabiją ten klub – mówi były obrońca w rozmowie z “Casinos En Ligne”.
– Powiedziałbym, że największą winę ponoszą ludzie odpowiedzialni za kontraktowanie piłkarzy. Podpisywanie młodych zawodników na długoterminowe umowy jest w porządku, ale zarząd zapomniał o równowadze w zespole – dodał.
Czytaj więcej: Sensacyjne doniesienia ws. Lewandowskiego. Mógł zakończyć karierę, zaważył jeden mecz
Komentarze