- Bayern Monachium latem sprowadził, między innymi, Harry’ego Kane’a czy Kima Min-jae
- Mimo tego kadra wciąż nie jest kompletna
- Dyrektor sportowy Christoph Freund wyjawił, że klub zamierza być aktywny na zimowym rynku transferowym
Dwie pozycje w Bayernie wymagają wzmocnień
Bayern Monachium bynajmniej nie przespał letniego okienka transferowego. Bawarczycy dopięli swego, bo sprowadzili Harry’ego Kane’a, a także Kima Min-jae. Do tego sprowadzili wolnych agentów, czyli Konrada Laimera i Raphaela Guerreiro.
Rekordowi mistrzowie Niemiec prezentują się dobrze. W Bundeslidze stracili punkty tylko raz i zasiadają na fotelu lidera. Jeśli chodzi o Ligę Mistrzów, rozpoczęli fazę grupową od pokonania Manchesteru United. Dyrektor sportowy Die Roten zapowiedział jednak aktywność klubu na zimowym rynku.
– Pozostajemy w stałym kontakcie, mamy sporo jakości. Rozmawiamy na temat stycznia, ale też tego, gdzie możemy się poprawić. Szukamy odpowiednich rozwiązań – wyznał Christoph Freund.
Według Fabrizio Romano sytuacja jest jasna – zimą Bawarczycy spróbują kupić nowego defensywnego pomocnika i środkowego obrońcę. Thomas Tuchel uważa bowiem, że ma nieco zbyt krótką kołdrę, co może negatywnie zaprocentować na wiosnę.
Czytaj więcej: PSG wściekłe na RB Lipsk za niedawną wypowiedź dyrektora.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze