- Fani Arsenalu ze strachem przyjęli fakt, że Declan Rice nie wybiegł na drugą połowę meczu z Tottenhamem
- Jak donoszą angielskie media, uraz pomocnika nie jest jednak groźny
- Anglik opuści najbliższe pucharowe starcie, ale być może zdąży wrócić już na weekendowy mecz z Bournemouth
Kontuzja Rice’a nie tak poważna, jak zakładano
Declan Rice notuje udane wejście do zespołu Arsenalu. Rekordowy nabytek z miejsca wskoczył do wyjściowego składu i nie zawodzi. Dlatego też fani z trwogą przyjęli fakt, że reprezentant Anglii opuścił boisko podczas niedawnych derbów z Tottenhamem (2:2). Były kapitan West Hamu doznał kontuzji pleców.
Uraz wydawał się poważny, ale badania mogły uspokoić kibiców. Jak donosi Sky Sports, jedyne spotkanie, w którym z pewnością nie ujrzymy 24-latka, to środowy mecz z Brentfordem w ramach Pucharu Anglii. Możliwe, że gracz będzie do dyspozycji Mikela Artety już na sobotnie spotkanie z Bournemouth. Kanonierzy nie zamierzają się jednak spieszyć. Priorytetem jest powrót Anglika do zdrowia na hitowe starcie przeciwko Manchesterowi City, które zaplanowano na 8 października.
Rice w tym sezonie rozegrał już osiem spotkań dla Arsenalu. Strzelił jedną bramkę w Premier League.
Czytaj więcej: Piłkarze Man Utd zainterweniowali ws. Sancho. Dostał jasną radę.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze