- Real Madryt ma wyraźne braki na pozycjach napastnika i prawego obrońcy
- Carlo Ancelotti chciał wzmocnić te sektory boiska podczas letniego okna
- Włodarze Królewskich jednak odrzucili prośbę włoskiego szkoleniowca
Carlo Ancelotti lepi z tego, co ma. Nie otrzymał wsparcia klubu
Na początku obecnego sezonu można zauważyć, że Real Madryt ma największe braki na dwóch pozycjach – środkowego napastnika oraz prawego obrońcy. Jak donosi portal “Relevo.com”, Carlo Ancelotti zdiagnozował problemy Królewskich już podczas letniego okienka transferowego.
Włoski szkoleniowiec miał poprosić włodarzy Los Blancos o dokonanie wzmocnień w ataku i na prawej stronie defensywy. Odpowiedź Florentino Pereza była jednak odmowna. Sternik Realu Madryt liczy, że za rok ściągnie Kyliana Mbappe, dlatego wstrzymał się z transferem super-gwiazdy do linii ofensywnej.
Jeśli chodzi o linię obrony, to wciąż ważne kontrakty z Królewskimi mają Dani Carvajal oraz Lucas Vasquez, co było powodem nieinwestowania w kolejnego zawodnika na tę pozycję.
- Czytaj więcej: Francuskie media: Kylian Mbappe już zdecydował. “On to wie”
Komentarze