Obrońca Ruchu po meczu z Rakowem. “Straciliśmy kuriozalne bramki”

Ruch Chorzów został pierwszym zespołem od kwietnia tego roku, który zdobył trzy bramki w starciu z Rakowem Częstochowa. Marne to jednak pocieszenie, mając na uwadze, że Niebiescy nie wywalczyli nawet punkty w rywalizacji z mistrzem Polski. Przemysław Szur wprost mówił, że jego drużyna traciła kuriozalne braki.

Przemysław Szur
Obserwuj nas w
fot. Imago / Karol Słomka / 400mm / NEWSPIX.PL Na zdjęciu: Przemysław Szur
  • Ruch Chorzów jest już od siedmiu ligowych spotkań bez wygranej
  • Po spotkaniu z Rakowem Częstochowa słabo w obronie zagrali Niebiescy, na co zwrócił uwagę Przemysław Szur
  • W tej kampanii więcej bramek w PKO Ekstraklasie straciła tylko Puszcza Niepołomice

Przemysław Szur o spotkaniu Ruch – Raków

Ruch Chorzów po rozegraniu dziewięciu kolejek ligowych jest czerwoną latarnią PKO Ekstraklasy. Po szalonym starciu z Rakowem Częstochowa ekipa Jarosława Skrobacza przegrała dwoma golami (3:5).

– Pierwsza połowa ustawiła ten mecz. Straciliśmy tak naprawdę kuriozalne bramki. Z dwie, a może nawet trzy. Szkoda, że nie rzuciliśmy się do ataku po strzeleniu trzeciego gola, bo można było wywalczyć remis. Z drugiej strony trzeba docenić niezwykłą jakość Rakowa – przekonywał Przemysław Szur w rozmowie z Goal.pl.

Raków najbardziej zachodnim klubem w Polsce? Autor hat-tricka z Ruchem bez wątpliwości
Dawid Drachal

Drachal po świetnym meczu w PKO Ekstraklasie Dawid Drachal w trakcie ostatniego okna transferowego zmienił barwy klubowe. Młody piłkarz dołączył do Rakowa Częstochowa z Miedzi Legnica. Chociaż to było solidne wzmocnienie, to nie skupiło dużej uwagi, bo niedługo później szeregi mistrza Polski zasilił Sonny Kittel. W niedzielne popołudnie 18-latek miał natomiast swój czas. – Zapamiętam

Czytaj dalej…

– Na pewno chcieliśmy, walczyliśmy do końca. Na pewno żaden z chłopaków nie odpuści. Przegrywaliśmy 1:4, a mimo wszystko się nie poddaliśmy. Zdobyte bramki dodały nam wiary w to, że możemy wywalczyć punkt – kontynuował obrońca Ruchu.

– Gra obronna na pewno musi ulec poprawie. Grając z takim zespołem jak Raków, nie można popełniać takich błędów. Zdecydowanie za dużo ich mieliśmy. Czy gra z trójką w obronie nie było zbyt odważna? Nie. Widzieliśmy, że Piast Gliwice zagrał podobnie. Też zależało nam, aby grać wysoko w pressingu – mówił Szur.

W środku tygodnia chorzowianie zmierzą się w Fortuna Pucharze Polski z Legią II Warszawa. Tymczasem w następnej kolejce ligowej Ruch na wyjeździe zmierzy się z Puszczą Niepołomice.

Czytaj więcej: Ruch miał tylko zrywy, Raków wgniótł beniaminka na ostatnie miejsce w tabeli [WIDEO]

Komentarze