- Cracovia została upokorzona w dziewiątej kolejce Ekstraklasy
- Trening strzelecki w Krakowie urządziła sobie Pogoń
- Kamil Glik nie wypadł dobrze w przegranym 1:5 meczu, który był jego debiutem w barwach gospodarzy
Pogoń zdemolowała Cracovię
Cracovia, która nie wygrała w lidze od 11 sierpnia, w dziewiątej kolejce Ekstraklasy podejmowała Pogoń. Szczecinianie liczyli, że w Krakowie uda im się zwyciężyć drugi raz z rzędu. Tydzień wcześniej Portowcy ograli 3:1 Koronę Kielce.
Już do przerwy Cracovia miała spory problem. Po pierwszej połowie przegrywała 0:2, ponieważ rzut karny wykorzystał Kamil Grosicki, a kilkanaście minut później wynik poprawił Alexander Gorgon.
Po zmianie stron sytuacji Cracovii była coraz gorsza. Gorgon zdobył drugą tego dnia bramkę i było już 3:0. Na domiar złego dla gospodarzy, rzutu karnego nie wykorzystał Patryk Makuch.
Po około godzinie gry na tablicy wskazującej wynik widniał rezultat 0:4 na korzyść Pogoni. Ze skraju szesnastki świetnie przymierzył Efthymios Koulouris. W 87. minucie na 5:0 trafił Kacper Smoliński. W ostatniej akcji spotkania honor Cracovii uratował Michał Rakoczy.
Komentarze