- Radosław Michalski pokusił się o ocenę Michała Probierza
- Członek sztabu reprezentacji Polski stwierdził, że szkoleniowiec jest jak dobry ojciec
- Michalski został oddelegowany do kadry przez Cezarego Kuleszę jeszcze za kadencji Fernando Santosa
“Fernando Santosa był nieudanym wyborem”
Radosław Michalski został oddelegowany do kadry przez Cezarego Kuleszę jeszcze za kadencji Fernando Santosa. Wtedy szef PZPN chciał mieć wewnątrz reprezentacji Polski swojego człowieka, który będzie na bieżąco z pracą sztabu. Jednak z czasem rola Radosława Michalskiego została zmarginalizowana, o czym mówi on sam. Teraz ma być inaczej i ma on pełnić funkcję doradczą dla Michała Probierza.
– Wiadomo, geneza mojej obecności w sztabie jest taka, że prezes chciał oddelegować do kadry kogoś na stałe. Żeby ktoś tu był, rozumiał problemy, stał się częścią drużyny. Nie ma co ukrywać, że trener Santos mojej osoby nigdy do końca nie zaakceptował. Nigdy się nie radził, nie słuchał, po prostu tu byłem. Rola obserwatora i tyle. Z Michałem Probierzem znamy się dużo lepiej i będę chciał mu i tej kadrze pomóc, zaangażować się – mówi Michalski dla “Meczyki.pl”.
– Fernando Santosa był nieudanym wyborem. Okazało się, że to człowiek, który nie radzi sobie z tą funkcją, przynajmniej w polskich warunkach. Nie poszło. Teraz mamy trenera zupełnie innego. Otwartego, wesołego, ale też z charakterem, który potrafi uderzyć pięścią w stół. Taki przykład dobrego ojca, który wysłucha, pogada, ale jak trzeba, to i ochrzani – dodał.
Czytaj więcej: Selekcjoner rusza na obserwację. Kilkanaście meczów na liście
Komentarze