- Następcą Hansiego Flicka w reprezentacji Niemiec ma zostać Julian Nagelsmann
- Wcześniej z wyścigu o tę posadę wycofał się Juergen Klopp, który zdradził powody takiej decyzji
- 56-latek uważa, że jest zobowiązany do lojalności wobec obecnego pracodawcy
“Nie można tak po prostu wyrzucić do kosza ostatnich ośmiu lat”
Wszystko wskazuje na to, że nowym selekcjonerem reprezentacji Niemiec zostanie Julian Nagelsmann. Były szkoleniowiec Bayernu Monachium ma zająć miejsce Hansiego Flicka i odpowiednio przygotować drużynę narodową do EURO 2024, którego nasi zachodni sąsiedzi będą gospodarzem.
Wcześniej spekulowano, że nowym opiekunem Die Mannschaft może zostać Juergen Klopp. 56-letni szkoleniowiec sprawę stawia jednak jasno – ma ważną umowę z Liverpoolem, dlatego musi być lojalny wobec aktualnego pracodawcy. Przypomnijmy, że ex-trener BVB pracuje na Anfield od 2015 roku.
– Jestem zobowiązany do lojalności wobec Liverpoolu. Moje serce jest tutaj, na Anfield. Nie można tak po prostu wyrzucić do kosza ostatnich ośmiu lat. Podpisałem kontrakt z Liverpoolem. O ile pamiętam, to nie byłem odurzony, ani związany wtedy, kiedy przedłużałem umowę z klubem. Moja decyzja jest jasna – powiedział z przymrużeniem oka Juergen Klopp cytowany przez Fabrizio Romano.
- Czytaj więcej: Juventus obserwuje najlepszego piłkarza sierpnia Bundesligi
Komentarze