- Harry Maguire w trakcie wrześniowej przerwy reprezentacyjnej strzelił przypadkowego samobója
- Po raz kolejny znalazł się w ogniu krytyki ze strony kibiców i ekspertów
- W obronie swojego kolegi z drużyny stanął Harry Kane
“Niepotrzebna i przesadzona krytyka”
Harry Maguire był przez lata najbardziej krytykowanym piłkarzem Manchesteru United. Gdy Erik ten Hag posadził go na ławce rezerwowych, kibice nieco o nim zapomnieli. Defensor wciąż jednak otrzymywał powołania do reprezentacji Anglii, będąc dla Garetha Southgate’a bardzo ważnym ogniwem wyjściowej jedenastki.
Przy okazji wrześniowego zgrupowania reprezentacji Anglii, Maguire strzelił przypadkowego samobója, znów trafiając na usta kibiców piłki nożnej. Każdy błąd 30-latka jest wyolbrzymiany, czego nie wytrzymała nawet jego matka. Na konferencji prasowej przed meczem Ligi Mistrzów pomiędzy Manchesterem United a Bayernem Monachium w obronie swojego reprezentacyjnego kolegi stanął Harry Kane.
– Myślę, że Harry znalazł się w ogniu niepotrzebnej i przesadzonej krytyki. Prawdopodobnie stał się trochę kozłem ofiarnym. Jest moim dobrym przyjacielem, świetnym facetem i ciężko pracującym profesjonalistą. Był jednym z najlepszych angielskich obrońców w ostatnim czasie i w historii Anglii. To jest teraz część naszego życia, jesteś oceniany w mediach społecznościowych. Ale znając go, wszystko, co będzie chciał zrobić, to ciężej pracować, poprawiać się i pozostać skupionym na swojej pracy – wyznał napastnik.
Zobacz również: Kulesza dokonał wyboru. “Weszło” zdradza nazwisko nowego selekcjonera
Komentarze