- Polski Związek Piłki Nożnej aktualnie jest w trakcie poszukiwania nowego selekcjonera reprezentacji Polski
- Trener Piasta Gliwice Aleksandar Vuković przed spotkaniem z Legią Warszawa odniósł się do sprawy
- Opinia doświadczonego szkoleniowca daje do myślenia
Vuković w sprawie wyboru nowego selekcjonera
Reprezentacja Polski kolejny raz, mając na uwadze ostatnie lata, została bez selekcjonera. Ponownie w roli opiekuna Biało-czerwonych rozczarował trener z Portugalii. W minionym roku Paulo Sousa sam podjął decyzję, że nie chce już pracować dla Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Tymczasem po nieudanym starciu w Tiranie z Albanią pozbawiony pracy z Biało-czerwonymi został Fernando Santos. Swoje stanowisko w sprawie wyraził szkoleniowiec Piasta Gliwice na przedmeczowej konferencji prasowej z Legią Warszawa. Serbski trener jednocześnie twardo stąpa po ziemi i zdaje sobie sprawę, że na dzisiaj nie jest pod pod uwagę przy wyborze nowego selekcjonera.
– Dla mnie to kwestia hipotetyczna. Na pewno jednak polską reprezentację śledzę bardziej niż serbską. W końcu tu pracuję, tu oglądam piłkarzy. Wracając natomiast do samej pozycji selekcjonera. Nie wiem czy to bardziej gorący stołek, czy też taki, w którym po prostu łatwiej zostać idiotą – powiedział ostro Aleksandar Vuković w trakcie konferencji prasowej cytowanej przez Dziennik Zachodni.
– Przykład Santosa, trenera znakomitego, wybitnego, ze świetnym dorobkiem, proszę zobaczyć jak się żegna, jak jest teraz postrzegany, jak się o nim mówi. To musi nam wszystkim dawać do myślenia, jakCi kolejni ludzie są na tym stanowisku “mieleni” – kontynuował opiekun Piasta.
– W takiej sytuacji, w jakiej obecnie znalazła się reprezentacja Polski, każdy musi wziąć odpowiedzialność za to, co się dzieje. Także piłkarz, który nie gra na miarę swoich możliwości, i także sam PZPN. Kto powinien zostać następcą Santosa? Oczekuję, że szansę dostanie Marek Papszun, bo on nie da z siebie zrobić idioty, ale pewnie po krótkim czasie znów usłyszymy, że musi być ktoś zagraniczny. Nieustannie krążymy w kółko z tymi zmianami, a ja mam przekonanie, że w kadrze tak naprawdę radę dałby tylko David Copperfield – podsumował Vuković.
Czytaj więcej: Papszun nie ma poparcia u baronów. “Problemem autokratyczny sposób pracy”
Komentarze