Polacy blisko mocnego wejścia w mecz w Tiranie. Zadecydował VAR

Reprezentacja Polski rozgrywa w niedzielę niezwykle ważne spotkanie w Tiranie. W 21. Minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego do siatki trafił Jakub Kiwior, ale arbiter po analizie VAR dopatrzył się spalonego.

Jakub Kiwior
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Jakub Kiwior
  • Reprezentacja Polski musi wygrać w Albanii, by zająć drugie miejsce w grupie E
  • Biało-czerwoni trafili do siatki już w 21. minucie
  • Bramki Jakuba Kiwiora nie uznał jednak sędzia Sanchez po konsultacji z VAR-em

Kiwior o krok od otwarcia wyniku w Albanii

Reprezentacja Polski rozgrywa w niedzielę niezwykle ważne spotkanie. Tylko zwycięstwo na wyjeździe w Albanii zagwarantuje Biało-czerwonym drugie miejsce na zakończenie wrześniowego zgrupowania.

Pierwsze minuty pokazały, że podopieczni Fernando Santosa wyciągnęli pewne wnioski i atakowali ze znacznie większym zaangażowaniem, niż przeciwko Wyspom Owczym. Wydawało się, że w 21. minucie goście zdołali wyjść na prowadzenie. Sebastian Szymański wrzucał z rzutu wolnego, a po zamieszaniu do siatki trafił Jakub Kiwior. Sędzia Sanchez początkowo uznał gola, ale po analizie VAR dostrzegł, że obrońca Arsenalu znajdował się na pozycji spalonej. Pozostaje zatem czekać na otwarcie wyniku w Tiranie.

Zobacz też: Wyjątkowy wieczór Krychowiaka. Szósty przypadek w historii kadry.

Komentarze