- Bayern latem dopiął swego i sprowadził z Tottenhamu Hotspur Harry’ego Kane
- Anglik w rozmowie z mediami porównał presję towarzyszącą grze w obu klubach
- Zdaniem napastnika lepszą mentalnością cechują się Bawarczycy
Kane zachwycony mentalnością w Bayernie Monachium
Po wielu tygodniach spekulacji Harry Kane zdecydował się ostatecznie na przenosiny z Tottenhamu Hotspur do Bayernu Monachium. Mistrzowie Niemiec za gwiazdora zapłacili około 100 milionów euro. W czterech spotkaniach zanotował on do tej pory trzy trafienia.
W rozmowie z mediami Kane porównał presję, jaka towarzyszy grze w Tottenhamie i Bayernie. 30-latek wbił delikatną szpilkę Kogutom.
– Chcieliśmy wygrywać w Tottenhamie. Ale kiedy zdarzało się kilka kolejnych meczów bez zwycięstwa, to nie było tragedii. W Bayernie musisz wygrywać każde spotkanie. Po wygranych 3:1 i 4:0 w pierwszych dwóch meczach pojawiły się głosy, żeby nie prezentowaliśmy się odpowiednio. To właśnie topowa mentalność tego klubu – stwierdził Harry Kane.
W najbliższym spotkaniu Bayern zmierzy się z Bayerem Leverkusen. Oba kluby jako jedyne mają po trzech kolejkach komplet zwycięstw.
Przeczytaj: Tuchel w konflikcie z władzami Bayernu? Stosunki pogorszyło letnie okienko transferowe
Komentarze