- Olivier Giroud nie dokończył meczu Francja – Irlandia
- Napastnik Milanu zszedł z urazem w 26. minucie
- Po spotkaniu postanowił uspokoić kibiców
Olivier Giroud zszedł z kontuzją. Piłkarz uspokaja kibiców
Reprezentacja Francji pokonała Irlandię 2:0 po bramkach Aureliena Tchouameniego i Marcusa Thurama. Niezbyt dobrze to spotkanie będzie wspominał Olivier Giroud, który opuścił murawę w 26. minucie. Napastnik Milanu doznał urazu, ale uspokaja, że sytuacja nie jest aż tak zła i powinien wrócić na derby Mediolanu.
– Wykonałem dziwny ruch w tej samej kostce, w którą zostałem uderzony przez Kima w Lidze Mistrzów przeciwko Napoli. W tej chwili mam słabość; bolało mnie tygodniami. Chciałem kontynuować, ale kostka kazała mi przestać. Teraz jest już lepiej, nie martwię się zbytnio. Jutro idę zrobić kilka testów. Ale nie jest ze mną tak źle. Szkoda, bo chciałem pograć, ale lepiej to przerwać. Derby? Tak, tak, myślę, że mi się uda – skomentował.
Zobacz także: Milik: z Lewym wciąż mieliśmy przy sobie pięciu rywali
Komentarze