- Za FC Barceloną skomplikowane letnie okienko transferowe
- Klub opuściło aż 12 piłkarzy
- W związku z tym wydatki na pensję spadły o 160 milionów euro
Barcelona kontynuuje proces uzdrawiania finansowego klubu
FC Barcelona ma za sobą kolejne niełatwe okienko transferowe. Problemy finansowe klubu, rozpoczęte za poprzedniej kadencji władz, ciągną się za nim do dziś. Minione lato było kolejnym etapem misji, mającym na celu uzdrowienie instytucji.
Jak donosi kataloński Sport, według oficjalnych obliczeń, Blaugrana obniżyła tego lata wydatki na pensje aż o niespełna 162 miliony euro. Obecnie wynosi on 404 miliony euro, a przed otwarciem okienka wskazywał aż na 566,5 miliona euro.
Latem ze stolicą Katalonii pożegnało się aż dwunastu piłkarzy, w tym tacy, którzy mieli ogromne pensje. Warto tu wspomnieć o Antoine’ie Griezmannie, Jordim Albie, Gerardzie Pique czy Sergio Busquetsie. Do tego Barcelona oddała Francisco Trincao, Nico Gonzaleza, Francka Kessiego, Ousmane’a Dembele, Sergino Desta, Clementa Lengleta, Ansu Fatiego, Erica Garcię i Eza Abde.
Z kolei na nowych piłkarzy wydała zaledwie 3,4 miliony euro – całość trafiła do Girony za kartę zawodniczą Oriola Romeu. Ilkay Guendogan i Inigo Martinez przyszli jako wolni agenci, a Joao Cancelo i Joao Felix zostali wypożyczeni. Ostatecznie amortyzacja pensji nowych graczy w przyszłym sezonie wyniesie “zaledwie” 50,5 miliona euro.
Obecna kwota na pensje pochłania 54% dochodów Barcelony. Jeszcze niedawno ten współczynnik wskazywał na 73%. Nowy wynik znacznie lepiej odpowiada wymogom La Ligi oraz UEFA.
Czytaj więcej: Lingard może pozostać w Premier League. Dwie oferty.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze