- Raków Częstochowa wygląda na drużynę pewną siebie przed rewanżem z FC Kopenhaga
- Cała konferencja prasowa przebiegała właśnie pod znakiem przekonania, że nic w tym dwumeczu nie jest jeszcze stracone
- Mecz FC Kopenhaga – Raków Częstochowa rozpocznie się w środę o godz. 21. Mistrzowie Polski mają do odrobienia jedną bramkę straty
Dawid Szwarga przed meczem FC Kopenhaga – Raków Częstochowa… o stanie zdrowia Zorana Arsenicia i Johna Yeboaha
Liczymy na to, że Zori będzie gotowy do gry. Cały czas walczymy o jego zdrowie, ale czy tak będzie, to na 100 proc. okaże się to dopiero przed meczem. John jest z drużyną, trenował z nami i przyjechał po to, by pomóc nam awansować. Ale w jakim wymiarze czasowym zagra? To zależy od tego, jak się ułoży jutrzejszy mecz.
… o sposobach motywacji
Jeżeli zawodnicy przed takim meczem potrzebują motywacji ze strony trenera, to znaczy, że nie są do końca świadomi celu, jaki jest do zrealizowania. Oczywiście moim zadaniem jest zbudować nastawienie i postawę u piłkarzy, ale o motywację na pewno zadbają sami. My szukamy swoich przewag w organizacji gry. Pierwszy raz od jakiegoś czasu mieliśmy dostępny cały mikrocykl i głęboko wierzę, że to pomoże nam być jeszcze lepszym zarówno pod kątem ataku, jak i bronienia.
… o tym, co go uspokaja przed meczem
Nie ma takich konkretnych rzeczy, ale powodem, dla którego staram się być spokojny, jest świadomość, że wraz ze sztabem wykonaliśmy najlepszą pracę, jaką mogliśmy zrobić, by się przygotować. Zostały tylko ostatnie szlify, ale jeśli mam pewność, że zrobiliśmy wszystko, co się dało, automatycznie taki mecz się łatwiej ogląda.
… czy hymn Ligi Mistrzów pęta nogi
Zupełnie nie mam takiego wrażenia. Przede wszystkim nie zgodziłbym się, że w Sosnowcu zagraliśmy słaby początek meczu. Po prostu padła bramka, która była odrobinę przypadkowa. Nasze nastawienie było optymalne – ani nie było przemotywowania, ani zbyt dużego respektu. To, że później potrafiliśmy dominować, wynikało przede wszystkim ze sposobu gry Kopenhagi, która miała swój wynik.
… o tym, czy jest pozbawiony układu nerwowego, co sugeruje jego spokój od samego początku sezonu
Każdy trener ma punkty i momenty, kiedy jest potrzebna mocna reakcja, natomiast ja staram się podejmować przede wszystkim racjonalne decyzje. Jeśli ja nie byłbym w stanie zarządzać samym sobą, jak mógłbym zarządzać drużyną?
… o tym, jak jego zdaniem w mecz wejdzie FC Kopenhaga – ofensywnie, czy będzie wyglądać jak przez większość spotkania w Sosnowcu?
Sam jestem ciekawy… Aczkolwiek to na nich spoczywa dużo większa presja. To oni rok temu grali w Lidze Mistrzów, a w europejskich pucharach ma znacznie bogatszą historię. Nie wiem, jak będzie z ich strony wyglądać początek, ale jestem przekonany, że to oni muszą sobie poradzić z dużo większym napięciem niż my.
… o słowach Kamila Grabary po pierwszym spotkaniu
Kamil mówiąc, że jest przekonany o awansie, nie powiedział nic strasznego. Wręcz przeciwnie. Jego pewność siebie jest jego dobrą cechą. Nie motywujemy się jego słowami, bo patrzymy przede wszystkim na siebie. Co nie zmienia faktu, że mamy również swoje sposoby, o których nie będę mówił, by mentalnie podejść na poziomie wyżej od rywala.
… o tym, czy liczy, że Kopenhaga zlekceważy Raków
Kopenhaga na pewno nas nie zlekceważy. Zbyt wielka stawka i zbyt duże pieniądze są w grze. Poza tym nawet jeśli wygrali pierwsze spotkanie, nie sądzę, by z boiska czuli, że przyszło to łatwo.
Komentarze